|
www.centrumojca.fora.pl CENTRUM OJCA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lwica1970
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WARSZAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:09, 25 Cze 2012 Temat postu: realnie myśląc ... |
|
|
Czy w ogóle się da przejść przez rozwód i nie zostać poturbowanym?
czasem słyszę, że ktoś wygrał ale zastanawiam się jak to jest możliwe? według mnie w trakcie rozwodu wszyscy przegrywamy najbardziej nasze dzieci...
tak bardzo chciałabym, żeby nie poczuły zmian w ich życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
VIKING
Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:29, 14 Lip 2012 Temat postu: Re: realnie myśląc ... |
|
|
Lwica1970 napisał: | Czy w ogóle się da przejść przez rozwód i nie zostać poturbowanym?
czasem słyszę, że ktoś wygrał ale zastanawiam się jak to jest możliwe? według mnie w trakcie rozwodu wszyscy przegrywamy najbardziej nasze dzieci...
tak bardzo chciałabym, żeby nie poczuły zmian w ich życiu... |
Jest jakiś sposób by pomóc dzieciom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lwica1970
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WARSZAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:53, 14 Lip 2012 Temat postu: dzieci |
|
|
każdy poradnik psychologiczny mówi, że przede wszystkim nie wolno dzieci wciągać w rozwód To my się rozwodzimy z współmałżonkiem a nie z dziećmi Nie wolno kazać dzieciom wybierać miłości.... mają nadal kochać OBOJE RODZICÓW Nastawianie dziecka przeciwko partnerowi też przynosi tylko szkodę dziecku pomimo że dla nas tu i teraz jest to jakaś wyimaginowana korzyść! Niestety najczęściej zaślepione nienawiścią i zazdrością MATKI wmawiają dzieciom że TATA jest zły, a po latach są zdziwione że nie mają wnuków, bo ich dzieci nie potrafią uwierzyć w miłość i trwałość związku. Po latach te same dzieci mają żal do matek, że nie znają ojca. Często jest już za późno żeby Go poznać.
Nie mów źle o żonie do swojej córki, a jeśli dziecko się skarży że Mama coś mówi źle, powiedz, że nie wiesz czemu tak mówiła. Nie tłumacz że Mama jest zazdrosna czy że Cię nienawidzi...powtarzaj córce że Ją kochasz, że za Nią tęsknisz i pomimo tego że nie jesteś z Mamą dla Niej zawsze jesteś i będziesz jak tylko Cię poprosi. Zawsze bądź wtedy gdy Ciebie potrzebuje Ta pewność pomoże Jej przetrwać rozwód rodziców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
VIKING
Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:03, 14 Lip 2012 Temat postu: Re: dzieci |
|
|
Lwica1970 napisał: | każdy poradnik psychologiczny mówi, że przede wszystkim nie wolno dzieci wciągać w rozwód To my się rozwodzimy z współmałżonkiem a nie z dziećmi Nie wolno kazać dzieciom wybierać miłości.... mają nadal kochać OBOJE RODZICÓW Nastawianie dziecka przeciwko partnerowi też przynosi tylko szkodę dziecku pomimo że dla nas tu i teraz jest to jakaś wyimaginowana korzyść! Niestety najczęściej zaślepione nienawiścią i zazdrością MATKI wmawiają dzieciom że TATA jest zły, a po latach są zdziwione że nie mają wnuków, bo ich dzieci nie potrafią uwierzyć w miłość i trwałość związku. Po latach te same dzieci mają żal do matek, że nie znają ojca. Często jest już za późno żeby Go poznać.
Nie mów źle o żonie do swojej córki, a jeśli dziecko się skarży że Mama coś mówi źle, powiedz, że nie wiesz czemu tak mówiła. Nie tłumacz że Mama jest zazdrosna czy że Cię nienawidzi...powtarzaj córce że Ją kochasz, że za Nią tęsknisz i pomimo tego że nie jesteś z Mamą dla Niej zawsze jesteś i będziesz jak tylko Cię poprosi. Zawsze bądź wtedy gdy Ciebie potrzebuje Ta pewność pomoże Jej przetrwać rozwód rodziców. |
Ale ona opowiada że musiała się wyprowadzić bo Tata czyli ja je krzywdziłem, że przeze mnie były ciągle awantury w domu. A jak mieszkają u Babci to mają spokój...
Czy to nie jest nastawianie przeciwko mnie?
Jak mam z tym walczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lwica1970
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WARSZAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:39, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To typowy przykład alienacji rodzicielskiej. Dzwoń do córki, rozmawiaj z Nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ISBEL
Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:11, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jedyne co można zrobić w tej sytuacji to chyba rzeczywiście nie odbijać piłeczki! Ludziom nie udaje się niestety przeprowadzić tych spraw spokojnie bez wzajemnego szykanowania, a kiedy w grę wchodzi jeszcze opieka nad dziećmi wciągamy je w nasze problemy. Chyba nawet próbujemy im coś udowodnić, a jak słusznie zostało zauważone rozwód odbywa się pomiędzy mamą i tatą a nie pomiędzy tatą a dzieckiem! Dlatego walcz walcz walcz ale nie na oczach dziecka. Ono potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, że jest ważne a nie odsunięte na bok z powodu problemów które ma tatuś i mamusia i oboje są tak sobą zajęci, że dziecko jest na drugim planie. To zdecydowanie najczęściej popełniony błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tojok
Administrator
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LEGIONOWO
|
Wysłany: Nie 17:40, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Lwica1970 napisał: | To typowy przykład alienacji rodzicielskiej. |
I okazuje się, że Tak robią też babcie ! Mój syn jak wyjechał do dziadków , w celu zmiany klimatu ( os Zaspa betonowe blokowisko) niezły kurort - dużo jodu zapewne między spalinami, to najpierw kontrolowali jego rozmowy ze mną, potem wyłączyli mu telefon, syn powiedział ( 7 lat) że telefon ma urlop!!!! a ostatnio dowiedziałem się że babcia kazała mu powiedzieć, ze bym tylko wieczorem dzwonił.... Bezinteresowna pomoc babci!
Pytanie tylko komu bo na pewno nie mojemu synowi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|